Małe pudełeczko na pamiątkowe zdjęcia!

Żółciutkie pudełeczko na pendriva :)

Serce na wieczku zostało najpierw przyklejone, a później wszystko wymalowane farbą kredową :)

Użyty kolor to - Sunflower!
Skradł moje serce...

W środku napis love, tak samo różowy jak wstążka :)

Udanej soboty!

Postarzane pudełeczko....

Długo zabierałam się do postarzania farbami kredowymi przy użyciu wielu kolorów..
W końcu się zmotywowałam i się udało..
Efekt mnie zaskoczył.. chyba nie wierzyłam, że może wyjść tak ciekawie..
Sami zobaczcie moje małe pudełeczko :)

Małe postarzane pudełeczko..
Niby nic takiego.. ale jednak!

Do jego wymalowania użyłam aż.. uwaga 5 różnych kolorów :)

Dostrzegacie je wszystkie?

Podpowiem Wam..

Na początku był kolor LAVA, potem w rożnych miejscach kolory takie jak: Casa Blanca, Cotton, Mauve. 

A na koniec (jak by było mało) całość zamalowałam jeszcze na koniec Antique White.

Potem to już tylko papier ścierny i kupa kurzu :)

Po odczyszczeniu całość zabezpieczyłam dwoma warstwami wosku!

Może postaram się zrobić niebawem jakiś tutorial jak uzyskać taki efekt!

Chcielibyście? :)

A żeby całość nie była zbyt pusta i mdła dodałam drewnianą ramkę również potraktowaną farbami, papierem ściernym i woskiem.

Uwielbiam eksperymentować :)
Wy też powinniście!

Tutorial - drewniany pojemniczek malowany farbami kredowymi...

Tak jak pisałam Wam wczoraj - dziś pokażę Wam jak wykonany został  pojemnik drewniany, który możecie wygrać w Candy -  TUTAJ!

Zapraszam...

Do jego ozdobienia użyłam farb kredowych :)

Więcej na ich temat przeczytacie TUTAJ!

KROK 1.

Drewniany pojemnik został odczyszczony z kurzu, pyłu, a nierówności lekko wyrównane papierem ściernym.

KROK 2.

Kolorem o nazwie Summer Sky przemalowałam brzegi i wszystkie miejsca tam, gdzie później planuję poprzecierać :)

 

KROK 3.

Jak tylko farba wyschła - nałożyłam warstwę bezbarwnego wosku.

Po około 15 minutach wypolerowałam czystą, suchą szmatką.

KROK 4.

Całe pudełko zamalowałam kolorem Antique White.

Dla lepszego efektu nałożyłam dwie warstwy.

 

KROK 5.

Przy użyciu papieru ściernego przetarłam brzegi i miejsca, gdzie pod spodem był drugi kolor.

KROK 6.

Po usunięciu drobinek i pyłu - zawoskowałam całą skrzyneczkę, a później wypolerowałam.

KROK 7.

W niewielkiej miseczce zmieszałam dwa koloru jak na zdjęciu, aby uzyskać jaśniejszy odcień :)

Farby kredowe w bardzo łatwy i szybki sposób się mieszają i dają możliwość tworzenia własnych odcieni i kolorów.

Przyłożyłam szablon i odbiłam pędzlem wybrane romby :)

Niektóre odbiłam tylko w części, inne mocniej...

 

Po wyschnięciu nałożyłam kolejną warstwę wosku w celu zabezpieczenia :)

GOTOWE :)

W prosty i łatwy sposób można stworzyć unikalne ozdoby i dekoracje!

Pastelowe przetarcia

Witam

Dziś z tej strony Marta.  Chciałam Wam pokazać pudełeczko które pomalowałam piękną farbą kredową Autentico Summer Sky, na której zrobiłam przetarcia metodą suchego pędzla farbą Antique White. Na wieczku umieściłam dekorację ze stryropianu, która jak widać genialnie przyjęła farbę kredową. Całość oczywiście pokryta woskiem bezbarwnym.

 

  

  

 

Druga moja praca, to serce pomalowane także Antique White, jednak przetarcia zrobiłam farbą Lava. Ciekawym dodatkiem jest kamea którą jest wycinanka z jednego ze sklepów z tekturkami do scrapbookingu. Tekturka jest dosyć sztywna i bardzo dobrze przyjęła farbę, nie rozwarstwiła się.

Pozdrawiam, Marta

Malowane pudełeczko

Witam


W pierwszym poście dla Was chciałam się przywitać - z tej strony Marta. Będę czasem  tutaj zaglądać i inspirować Was różnymi metamorfozami przedmiotów, które będą powstawać  z użyciem produktów Autetnico. Będą to różne stylizacje nowych i starych rzeczy, różnorakiego rodzaju.

Na dziś przygotowałam drewnianą kasetkę, która będzie idealna na moje kwiatki.
Drewno było surowe, więc zaczęłam od razu pracę. Moja farba to VINTAGE MILK oraz bezbarwny wosk.

Przed rozpoczęciem malowania, farbę dobrze wymieszałam 

 Po pierwszej warstwie uzyskałam taki efekt.  Po pomalowaniu odczekałam godzinę, do całkowitego wyschnięcia, zanim zaczęłam nanosić drugą warstwę.

Po wyschnięciu drugiej warstwy- u mnie była to  godzina, zabrałam się za nanoszenie bezbarwnego wosku. Jest on koniecznym krokiem. Wosk zabezpiecza farbę, oraz wykańcza całkowicie pomalowany przedmiot. Ja nanosiłam go gąbką kuchenną.I tutaj już bez pośpiechu, dałam czas woskowi na wchłonięcie się . Po ok 2 godzinach od naniesienia wosku, polerowałam kasetkę bawełnianą ściereczką jednak nie dociskając bardzo i uważając by ściereczka była cały czas sucha.

 Tak prezentuje się już gotowa kasetka. Jest bardzo prosta i delikatna - efekt końcowy bardzo mnie zadowala.

Pozdrawiam serdecznie, Marta