Z tej strony Marta, to pierwszy mój post w nowym roku. Obiecuję, że ten rok będzie owocował w wiele projektów, dużych i małych. Na początek ten malutki, taki z szybszych. Miałam dzbanek, nie szczególnie już piękny .... postanowiłam go przemalować. Nie wiedziałam jednak jak się zachowa farba kredowa na szkliwionym dzbanku, jednak zaryzykowałam. Pokryłam go trzema warstwami farby Antique White - odstępy w malowaniu między kolejnymi warstwami zrobiłam dłuższe, by mieć całkowitą pewność, że każda warstwa wyschła dobrze. Czyli u mnie średnio była to godzina. Po pomalowaniu wzięłam się za przecieranie, zrobiłam to tym razem nie papierem ściernym a poprzez zeskrobywanie ostrym narzędziem. Chciałam by wyszło trochę starego brązowego koloru. Na sam koniec pokryłam dzbanek woskiem bezbarwnym i wypolerowałam. Zastanawiałam się, czy farba nie będzie z niego schodzić, jednak po pewnym czasie użytkowania stwierdzam, że nic się z nią nie dzieje .
Tak wyglądał przed
Super efekt, rewelacja. Każdy chyba ma gdzieś podobny dzbanek, wazon itp, a teraz ma zdecydowanie lepszą odsłonę. Poproszę więc o więcej takich pomysłów :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Postaramy się o więcej pomysłów :) Pozdrawiamy gorąco !
UsuńŚwietny efekt. Farby naprawdę dają radę. "Powiem" tylko, że też malowałam szkliwiony dzbanek (w marcu zeszłego roku), do tej pory jest idealny, pomimo, że czasami potraktuję go lekko wilgotną szmatką.
OdpowiedzUsuńCzasami sama kredowa wystarczy, to prawda !!!! Pozdrowienia :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńW sumie taki dzbanek jest ładny, ale bardziej służy jako element dekoracyjny. Jeśli chodzi o przygotowywanie herbaty czy kawy to ja z miłą chęcią używam dzbanka https://duka.com/pl/kawa-i-herbata/dzbanki-i-zaparzacze-do-herbaty w którym na co dzień parzę właśnie takie napoje.
OdpowiedzUsuń